Pogórze Karpackie
Kraina wciąż do odkrycia
Pogórze Karpackie – zwane też niekiedy Pogórzem Beskidzkim – to północna część Karpat, położona między pasmem Beskidów znajdujących się na południu, a Kotlinami Podkarpackimi (Oświęcimską i Sandomierską) położonymi na północy. Pogórze ma typowy charakter wyżynny, poprzecinany dolinami rzek i potoków, ze wzniesieniami od 350 do 600 m n.p.m., w niektórych miejscach jednak przekraczających te 600 metrów. Bowiem przyjmując podział na regiony J. Kondrackiego, to np. Żurawinka, szczyt na Pogórzu Bukowskim, osiąga wysokość 664 m n.p.m. Autor ten używa na określenie tego szczytu nazwy Dziady, natomiast na mapach W. Krukara szczyt ów nazywa się Kamienna (Kuty). Jeśli przyjąć taki podział, to wynikałoby z niego, że to najwyższy szczyt nie tylko tego pogórza, ale całego Pogórza Karpackiego. Te właśnie wzniesienia Pogórza Bukowskiego, jak i np. Brzanka oraz Liwocz, choć formalnie leżące na Pogórzu, zdaniem J. Kondrackiego można zaliczyć już do typu krajobrazowego gór niskich.

Zanim pojawił się termin Pogórze Karpackie, na określenie tego terenu używano innych nazw, a były to najczęściej „Podgórze” lub „Podkarpacie”, co wskazywałoby na umiejscowienie tego terenu u podnóża jakichś większych gór, jakimi niewątpliwie były Beskidy. Na przykład poeta baroku Wacław Potocki urodzony w Woli Łużańskiej, a więc na terenie dzisiejszego Pogórza używał terminu „Podgórze” pisząc w „Majetnościach Podgórskich”: „Żebym dosyć twojemu uczynił żądaniu / Pytałem się w Podgórzu o wsi na przedaniu / Od Gorlic do Grybowa; te leżą przy Ropie / Te przy Białej, celniejszych rzekach w Europie”. Podobnego zwrotu na ten teren używał Seweryn Goszczyński (pisarz i poeta polskiego romantyzmu), który w „Królu zamczyska” (1842r.) używa nazwy „Podgórze” pisząc: „(…) przebiegając wzdłuż i wszerz Galicję, znalazłem się w obwodzie jasielskim, w okolicy Krosna, nad brzegami Wisłoka. Nie każdemu zapewne z moich braci wiadomo, że Podgórze galicyjskie ukrywa miejsca najpiękniejsze w Polsce”.
Z kolei Wincenty Pol w swej pracy Rzut oka na północne stoki Karpat, też nie wymienia nazwy Pogórze opisując interesujący nas tu teren, ale wspomina o „podgórzach” i „rozgórzach” pisząc: „Podobnie, jak same góry na znacznej przestrzeni, zmieniają także kształt i podgórza, które legły między ostatniem ościennem pasmem gór Sarmackich, przerwanem wyłomami powiększych rzek na rozgórzu – a właściwemi równinami. (…) Na przeciwko nizkiego Beskidu poczyna się już rozgórze właściwe, nad Ropą około Gorlic, nad Wisłoką około Jasła, nad rzeką Jaseł około równi powyżej Wrocanki; całą przestrzeń od tej międzygórskiej doliny aż po Tarnów, Pilzno i Dębicę, możnaby już policzyć do podgórza”.


Naprzemiennie z terminem „Podgórze” używano także nazwy „Podkarpacie”. Tak czynił np. A.F. Ossendowski w swoje książce Karpaty i Podkarpacie, w której już tytule zawarte jest słowo „Podkarpacie” określające także dzisiejsze tereny Pogórza. Autor ten posługuje się również nazwą „Pogórze” powołując się najprawdopodobniej na wczesne prace M. Klimaszewskiego, któremu zawdzięczamy rozpropagowanie tego terminu.
Ale zanim o tej osobie, to przytoczmy co pisał Ossendowski: „Pogórze – to falisty kraj płaskich, o dostępnych zboczach wzniesień, nie przekraczających na ogół 500 metrów nad powierzchnię morza, choć tu i ówdzie wznoszą się wyższe góry, jak Liwocz, Brzanka, Chełm, Królewska Góra i Sucha”. Co ciekawe Ossendowski na określenie pogórzy, przy okazji wspomnienia o „dołach jasielsko-sanockich” używa ciekawej nazwy: „(…) od północy są one otoczone pogórzem tarnowsko-przemyskim”. Taką samą nazwę na określenie tej części Karpat, tj. „tarnowsko-przemyskiego pogórza” spotykamy u ks. Sarny w Opisie powiatu jasielskiego (1908r.), który powołuje się tu na podział dra A. Rehmana.
W 1922 roku ukazuje się podział Ludomira Sawickiego w opracowaniu Terminologia regionalna ziem Polskich, którą wykonał na podstawie analizy ukształtowania i budowy geologicznej i w tymże wymienione jest już Pogórze Karpackie zaliczone do Zachodnich Zewnętrznych Karpat Fliszowych.


Natomiast osobą, która najprawdopodobniej upowszechniła termin „Pogórze Karpackie” był znany polski geograf i geomorfolog Mieczysław Klimaszewski (1908-1995), który w swojej pracy Podział morfologiczny południowej Polski zamieszczonej w „Czasopiśmie Geograficznym”, podzielił wówczas Karpaty na 4 części: Tatry, Podhale, Beskidy i właśnie omawiane tu Pogórze Karpackie. Uważał on, że: „Podkarpacie, to kraina wyżynna powstała na skutek zniszczenia i zrównania obszaru znacznie wyższego i dlatego słuszna jest nazwa po-górze. Termin Podgórze, podobnie jak Podkarpacie, określa położenie u stóp gór względnie Karpat, a nie oddaje charakteru danego regionu” 1.
Tym sposobem autor wyjaśnił nam, dlaczego wg niego nazwa Pogórze jest bardziej adekwatna od nazwy Podgórze, czy Podkarpacie w odniesieniu do tego terenu. Klimaszewski dość dokładnie wyróżnił pogórza Beskidu Niskiego, w części północnej są nimi: Ciężkowickie, Strzyżowskie i Dynowskie, ale w południowej części wyróżnia dodatkowo: Gorlickie, Jasielskie i Krośnieńskie2.

W pracy zbiorowej Geomorfologia Polski z 1972 roku, gdzie Klimaszewski był także współautorem artykułu wraz z L. Starkelem, potwierdzony jest niejako ten podział wyróżniając tam pogórze: Śląskie, Wielickie, Wiśnickie, Ciężkowickie, Strzyżowskie, Dynowskie oraz podłużne zagłębienie Dołów Jasielsko-Sanockich i Kotlinę Sądecką, przy czym granice owych Pogórzy nie są wówczas przez nich określone tak, jak znamy z dzisiejszych podziałów, chociażby J. Kondrackiego. Wymieniają też szereg mniejszych jednostek wśród wspomnianych pogórzy, kotlinek, obniżeń itp., ale co ciekawe nie wymieniają Pogórza Przemyskiego.
Wg obecnie rozpowszechnionych podziałów opracowanych przez Jerzego Kondrackiego (1908-1998) Pogórze Karpackie dzieli się na:
- Pogórze Zachodniobeskidzkie:
- Pogórze Środkowobeskidzkie: (patrz też mapka wyżej)


Na tej stronie interesować będziemy się pogórzami z części środkowobeskidzkiej. Wspomniane pogórza porozcinane są dolinami głównych rzek regionu, są to od zachodu: Biała, Ropa, Wisłoka, Wisłok i San na wschodzie. Teren Pogórza Karpackiego został uformowany w wyniku procesów geologicznych trwających przez setki milionów lat, kiedy to na dnie morskim, które tu wówczas się znajdowało (Ocean Tetydy), gromadziły się utwory skał osadowych, były to piaski, żwiry i iły oraz margle, tworzące tzw. flisz karpacki.
W wyniku tego procesu, cały czas powtarzającego się, oraz w efekcie panującego dużego ciśnienia, powstały warstwy skalne zwane płaszczowinami. Pogórze Karpackie zbudowane jest głównie z płaszczowiny śląskiej, ale oprócz niej można wyróżnić tu także płaszczowinę skolską (Pogórze Dynowskie) oraz mniejsze fragmenty płaszczowiny podśląskiej oraz magurskiej.

Oczywiście nie tylko wspomniene wcześniej procesy ukształtowały pogórze, bowiem równocześnie z nimi odbywały się ruchy górotwórcze, tj. wypiętrzanie (fałdowanie), procesy erozyjne, czy nasunięcia jednej płaszczowiny na drugą. Dodatkowym elementem tworzenia się obecnego wygladu grzbietów i dolin pogórzańskich był także lądolód skandynawski, który oparł się o wzgórza pogórzańskie w czasie zlodowacenia krakowskiego.
W niektórych przypadkach zlodowacenie posunęło się nawet dalej, ku Beskidom, a jego pozostałością jest chociażby głaz narzutowy „rapakiwi” znaleziony w okolicach Majscowej w powiecie jasielskim, nad Wisłoką. Te procesy, czyli wypiętrzanie i erozja, cały czas dzieją się na naszych oczach, choć trudno je zauważyć.
Oprócz malowniczych wzgórz, pagórków, dolin rzek i potoków z wielu miejsc w partiach grzbietowych roztaczają się niesamowite widoki na bliższą okolicę, ale też na dalszą. Z wielu miejsc widać nasze Beskidy (od Niskiego, przez Sądecki, Gorce, czy Wyspowy), ze wschodniej części możemy ujrzeć bieszczadzkie połoniny, a przy dobrej przejrzystości powietrza równie często z wielu miejsc możemy ujrzeć Tatry.
Ale nie samymi widokami słyną Pogórza, bowiem także przyrodnicy znajdą tu swoje miejsce, bowiem tereny te objęte są różnymi formami ochrony, od Parków Krajobrazowych (Ciężkowicko-Rożnowski, Pasma Brzanki, Czarnorzecko-Strzyżowski), przez rezerwaty przyrody (najbardziej znane to „Skamieniałe Miasto”, „Prządki”, „Golesz”, czy „Liwocz”) i pomniki przyrody, po inne ciekawostki przyrodnicze i geologiczne: ciekawe skały, ostańce, czy wodospady. Ważnym walorem przyrodniczym są tutejsze lasy, dość bogate w różne gatunki drzew (choć dominuje tu buk i jodła), porastające głównie wyższe partie wzniesień, w których możemy spotkać dużą liczbę rzadkich i chronionych roślin, a także bogactwo gatunków zwierząt.

Jak w każdym innym regionie, nie brakuje też na Pogórzach elementów związanych z działalnością człowieka, wszak zasiedlenie tej części Karpat było jeszcze wcześniejsze niż w samych górach, bowiem posuwało się z północy ku południowi. A zasiedlenie to zaczęło się w bardzo dawnych czasach, co możemy stwierdzić chociażby przez odkryte pamiątki po ludności kultury Otomani-Füzesabony zamieszkującej grodzisko w Trzcinicy, a których przybycie odbyło się w tym przypadku z południa. Ale są starsze odkrycia przebywania człowieka na tym terenie.
Niemniej jednak większa i planowana akcja osadnicza pojawiła się dopiero w średniowieczu. Wtedy też akcją osadniczą zajmują się Benedyktyni z Tyńca i Cystersi z Koprzywnicy, zakładając liczne osady. Zachodnia część Pogórzy była zasiedlana żywiołem polskim, natomiast we wschodniej był to żywioł ruski, wszak były to wówczas tereny Rusi Kijowskiej.
Ale nie tylko z tymi dwoma żywiołami mamy do czynienia na terenie pogórzańskim, bowiem w czasach Kazimierza Wielkiego przybywają na ten teren osadnicy niemieccy, nazywani Głuchoniemcami. W swoim czasie osiedliły się tutaj i mieszkały liczne skupiska Żydów, po których obecnie pozostały w zasadzie tylko cmentarze (kirkuty) i synagogi. Po wszystkich tych społecznościach pozostały pamiątki, czy to w postaci nazw terenowych, zabytków, czy żywej kultury w przypadku Pogórzan.
Więc można powiedzieć, że pogórza były prawdziwym konglomeratem różnych kultur, w zachodniej części przeważał żywioł polski, ale we wschodniej znaczne były kolonie Rusinów, a najbardziej widocznym przejawem tego faktu będzie, gdy zwiedzać bedziemy Pogórze Dynowskie i Bukowskie, gdzie pozostały po nich cerkwie, niektóre użytkowane do dziś, niektóre w ruinie, czy cmentarze z krzyżami trójramiennymi.


Podobnie jak w Beskidzie Niskim mamy do czynienia z wieloma drewnianymi perłami architektonicznymi w postaci dawnych cerkwi łemkowskich, tak na Pogórzach takimi samymi perłami są drewniane kościoły rzymskokatolickie, z różnych okresów, niektóre nawet spod znaku UNESCO (Binarowa, Haczów, Blizne). To prawdziwe zagłębie drewnianej architektury sakralnej w skali kraju. Nieco łatwiej jest te perełki zwiedzać w województwie małopolskim, nieco trudniej w podkarpackim, ale próbować trzeba chociażby w okolicach odbywających się mszy świętych, bo warto.
Poza kościołami drewnianymi spotkamy tu także bogactwo murowanej kościelnej architektury sakralnej, z różnych okresów, od gotyckich po te z epoki „boomu naftowego” z przełomu XIX i XX w., kiedy to z kolei ucierpiała nieco drewniana architektura sakralna, bowiem po ich wybudowaniu często rozbierano stare drewniane kościoły. Innym elementem krajobrazu Pogórzy, szczególnie w zachodniej części (Pogórze Rożnowskie i Ciężkowickie), są licznie rozsiane po wzgórzach i dolinach cmentarze z I wojny światowej, powstałe po ciężkich walkach zwaśnionych armii austro-węgierskiej (później także niemieckiej) i rosyjskiej w 1914 i 1915 roku. Oprócz tego, że są one głównie miejscami pochówków żołnierzy, są także często małymi dziełami sztuki architektonicznej, a że w wielu przypadkach znajdują się one na wzniesieniach, to dodatkowo dochodzi nam walor krajobrazowo-widokowy z danego miejsca lub najbliższej okolicy.
W części wschodniej Pogórzy cmentarze z I wojny także występują (dawny okręg Galicja Środkowa), ale zdecydowanie ciężej je odnaleźć, bo literatury na ich temat prawie nie ma, a ponadto ich architektura nie może równać się z obiektami z okręgu Galicja Zachodnia, często są to pojedyncze krzyże i drewniane ogrodzenie.


Oprócz kościołów drewnianych i cmentarzy wojennych, nie brakuje tu także innych zabytków, czy ciekawych obiektów związanych także z burzliwą historią. Licznie spotkamy tu kapliczki i krzyże, zarówno przydrożne, jak i gdzieś daleko poza miejscowościami – przy dawnych drogach, świadczące o głębokiej wierze tutejszych mieszkańców.
Wedrując po Pogórzach możemy spotkać liczne dawne dwory szlacheckie, czy pałace magnackich rodzin, niektóre w bardzo dobrym stanie, inne w ruinie. Z tym tematem wiąże się nierozerwalnie historia tzw. rzezi galicyjskiej (rabacja chłopska), kiedy to w 1846 roku zbuntowani i podburzeni przez władze austriackie chłopi zaczęli napadać na dwory i ich mieszkańców. Najsłynniejszym z przywódców był niejaki Jakub Szela ze wsi Smarżowa, położonej obecnie na Pogórzu Strzyżowskim w gm. Brzostek. Są tu też ciekawe obiekty z dziedziny militariów, z najsłynniejszym chyba z nich, schronem kolejowym i zespołem bunkrów z okresu II wojny w Stepinie-Cieszynie.
Z okresu II wojny są także liczne pomniki, tablice pamiątkowe, czy miejsca martyrologii rozsiane po terenie, przypominające tragedię tego czasu, ale i czynny opór oddziałów partyzanckich. Podczas wędrówek po pogórzach spotkać też możemy ruiny dawnych średniowiecznych zamków, z najciekawszym z nich – Zamkiem Kamieniec w Odrzykoniu, a w którym to toczył się swego czasu spór o mur graniczny pomiędzy dwoma rodzinami, który z kolei stał się kanwą do napisania przez A. Fredrę „Zemsty”. Z innych ruin które się ostały do dziś można jeszcze wymienić ruiny zamku na górze św. Marcina nad Tarnowem, ruiny zamku w Nowym Sączu, czy ruiny zamku Golesz k. Jasła. Jest też jeden zamek, który do dziś się ostał, mianowicie Zamek Królewski w Sanoku, będący obecnie siedzibą Muzeum Historycznego.

Niewątpliwie warto zatrzymać się i pozwiedzać ciekawe miasta i miejscowości tego regionu. Na uwagę zasługuje na pewno Biecz, choć lata swojej świetności ma już za sobą, to po dawnych czasach pozostało tu wiele pamiątek. To królewskie miasto posiadało swego czasu trzy zamki, w których bywali królowie z dynastii Piastów i Jagiellonów. Z czasem zyskał sobie miano „małego Krakowa” albo „polskiego Carcassonne”. Z innych ciekawych miejscowości, gdzie na pewno warto się zatrzymać by pozwiedzać, można wymienić: Krosno (miasto szkła), Sanok, Ciężkowice, Bobową (koronkarstwo), Pilzno i Tarnów na północnych obrzeżach Pogórza. Ale też w wielu innych, nie wymienionych tu miejscowościach, można znaleźć ciekawostki krajoznawcze.
Nie sposób nie wspomnieć, że kiedyś teren pogórzy (głównie Doły Jasielsko-Sanockie i Pogórze Jasielskie) to było zagłębie naftowe, więc w terenie do dziś możemy spotkać liczne kiwony i urządzenia do wydobywania ropy, ale i skanseny poświęcone temu tematowi, w tym ten największy w Bóbrce. Jeśli mowa o skansenach, to oprócz tych naftowych, region ten posiada także inne, prezentujące m.in. kulturę pogórzańską. Z większych, które można wymienić to: Sądecki Park Etnograficzny w Nowym Sączu oraz Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku, natomiast są i mniejsze: Skansen Wsi Pogórzańskiej w Szymbarku, Mini Skansen „Zagroda Chłopska” w Godowej, Muzeum Biograficzne Juliana Przybosia w Gwoźnicy Górnej.
Na koniec nie można nie wspomnieć o jeszcze jednym skansenie, prezentującym kulturę dużo starszą niż wcześniej wymienione. Mowa tu o Skansenie Archeologicznym „Karpacka Troja” w Trzcinicy pod Jasłem utworzonym w opraciu o znajdujące się tam grodzisko, którego początki sięgają epoki brązu, ponad 4000 lat temu. Tu także odkryto pierwszą w Polsce osadę zakarpackiej kultury Otomani-Füzesabony, a później Słowianie wznieśli widoczne do dziś wały zwane „Wałami Królewskimi” – więcej na stronie skansenu.

Opisując Pogórza, nie sposób nie wspomnieć o szlakach turystycznych, wszak to nieodzwony element towarzyszący turyście. Najstarszymi szlakami są oczywiście szlaki piesze wyznakowane jeszcze w czasach działalności Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, a później odnawiane, czy nowoznakowane przez powstałe po II wojnie światowej PTTK. Największe ich zagęszczenie jest w zachodniej części, na Pogórzu Rożnowskim i Ciężkowickim, czym dalej na wschód tym są one rzadsze. Nie będę ich tu wymieniał, bowiem by je zobaczyć można wejść do działu: szlaki, gdzie można przeczytać także ich opisy. Od jakiegoś czasu szlaki piesze PTTK są uzupełniane przez powstające szlaki, ścieżki spacerowe, czy dydaktyczne, znakowane przez różne samorządy, organizacje samorządowe, czy Nadleśnictwa.
Jest ich dość dużo, więc wędrować jest gdzie, choć z żalem można stwiedzić, że coraz więcej z nich prowadzi obecnie drogami asfaltowymi, które niegdyś były szutrowymi, czy nawet polnymi. Ale z drugiej strony świetnie nadają się one wówczas do turystyki rowerowej. A dla celów tej turystyki wyznakowano na pogórzach wiele szlaków rowerowych, więc turyści zorientowani rowerowo znajdą tu wiele wymarzonych tras. Nie tak dawno pojawiło się tu setki kilometrów szlaków konnych, wyznakowanych w ramach projektu „Karpackie Podkowy”. Są to szlaki wyznakowane głównie na Pogórzu Strzyżowskim, Ciężkowickim i Jasielskim oraz w Kotlinie Jasielsko-Krośnieńskiej. W sukurs za szlakami powstało tu wiele stadnin koni, gdzie każdy może pojeździć sobie konno, jeśli nie w siodle, to przynajmniej bryczką, czy w zimie podczas kuligów saniami.
Po tej krótkiej charakterystyce Pogórzy – zapewne niekompletnej, bo teren rozległy i nie sposób o wszystkim napisać w paru słowach – już można zauważyć, że turysta nie będzie się tutaj nudził. Do zwiedzania jest tak wiele, że ciężko będzie wybrać co zwiedzać, którymi szlakami przejść lub przejechać, na którą górkę wyjść, by zobaczyć co jest w dole, bo jak wiadomo czasu zawsze jest za mało :). Do zwiedzania pogórzy pomocne na pewno będą mapy, jest ich obecnie dość dużo, a z niektórymi z nich zapoznać można się tutaj. Podobnie pomocne mogą okazać się papierowe przewodniki, choć tych nie jest zbyt wiele, a zapoznać się z ich przykładami można tutaj.
opracowanie i fot. Dariusz Zając